Do tej pory, zgodnie z treścią art. 82 Kodeksu postępowania karnego, obrońcą mogła być jedynie osoba uprawniona do obrony według przepisów o ustroju adwokatury. Tym samym było to jednocześnie pierwsze z ograniczeń radców prawnych w procesie karnym – nie mogli oni być bowiem obrońcami oskarżonego. Zgodnie z postanowieniem sądu apelacyjnego w Warszawie z dnia 2 lipca 2010 r. (sygn. akt II AKz 517/10), przepisy polskiego Kodeksu postępowania karnego, jednoznacznie stanowią (a w zasadzie stanowiły), że obrońcą w postępowaniu karnym może być jedynie adwokat, a adwokatem może być osoba, która jest wpisana na listę adwokatów w Polsce zgodnie z przepisami ustawy z 26 maja 1982 roku Prawo o adwokaturze.
Radcowie prawni mogą być jak na razie (przynajmniej jeśli chodzi o bieżący rok) pełnomocnikami w procesie karnym – np. oskarżycieli posiłkowych czy oskarżycieli prywatnych, trzeba uznać, że przysługuje im szereg kompetencji procesowych, podobnych lub nawet identycznych, jakie przysługują adwokatom. Radca prawny może bowiem uczestniczyć w postępowaniu dowodowym, rozprawach, a czasami także i posiedzeniach sądowych, i co ważniejsze wnosić apelacje i kasacje od orzeczeń właściwych sądów w konkretnych sprawach. Pamiętajmy jednak, że udział pełnomocnika w postępowaniu nie wyłącza osobistego działania w nim mocodawcy.
Od 1 stycznia 2014 r. funkcja obrońcy zostanie udostępniona dla ok. 10 000 radców prawnych. Wszystko dzięki nowelizacji Kodeksu postępowania karnego, która wprowadza poważne zmiany w polskiej procedurze karnej. Warto jednak zaznaczyć, że nowelizacja nie może objąć samego KPK, niezbędne są bowiem zmiany w ustawie o radcach prawnych. Ustawodawca zamierza dodać do powyższego aktu prawnego przepis zaznaczający wyraźnie, że obrońcą w sprawach karnych nie będzie mógł być radca zatrudniony na jakimkolwiek etacie. Tym samym praca w urzędzie, czy firmie, nawet gdy odbywa się równolegle z prowadzoną kancelarią, będzie dyskwalifikowała konkretnego radcę przy nabywaniu nowych uprawnień. Decydująca w tej kwestii będzie zatem wiążąca umowa o pracę z konkretnym radcą. Oczywiście rezygnacja z etatu powinna pozwolić na wykonywanie funkcji obrońcy oskarżonego w postępowaniu karnym, przy czym wydaje się, że takie rozwiązanie znajdzie niewielu chętnych.
Liczba 10 000 radców, którzy potencjalnie mogą zostać obrońcami oskarżonych o popełnienie jakiegokolwiek przestępstwa nie jest przypadkowa. Tylu bowiem radców wykonuje zawód poza etatem, a to będzie kluczową przesłanką przy nabywaniu nowych uprawnień. Wielu prawników podkreśla, że od dawna planowane poszerzenie kompetencji radcowskich będzie ostatnim etapem tzw. łączenia zawodów prawniczych – nic już w tej kwestii prawdopodobnie nie będzie zmieniane
Z powyższego wynika zatem, że jedyną różnicą pomiędzy adwokatami a radcami prawnymi będzie od 1 stycznia 2014 r. tak naprawdę kolor żabotu – skoro bowiem uprawnienia zawodowe obu grup zostały ze sobą zrównane, to tak naprawdę mamy do czynienia z jedną kategorią prawników – warto przy tym zaznaczyć, że zarówno radcowie jak i adwokaci nie zgadzają się z takim stwierdzeniem. Jest to po części prawda, bowiem radcowie prawni korzystają z dużo większej swobody, jeżeli chodzi o kwestię formy zatrudnienia (dotyczy to także aplikantów radcowskich).