Odszkodowanie w procesie karnym jest związane z możliwością wytoczenia tzw. powództwa adhezyjnego. Ogólnie rzecz biorąc postępowanie adhezyjne należy do form cywilnych czynności procesowych, które generalnie nie występują w postępowaniu karnym.
Postępowanie adhezyjne zostało szczegółowo uregulowane w Kodeksie postępowania karnego. Zgodnie z treścią art. 62 w/w aktu prawnego, pokrzywdzony może aż do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej wytoczyć przeciw oskarżonemu powództwo cywilne w celu dochodzenia w postępowaniu karnym roszczeń majątkowych wynikających bezpośrednio z popełnienia przestępstwa. Z powyższego wynika zatem, że czas na wytoczenie powództwa adhezyjnego jest ściśle określony, a zgłoszenie szkody w nieodpowiednim czasie może skutkować brak przyjęcia naszego żądania przez sąd. Pamiętajmy przy tym, że termin do wytoczenia powództwa cywilnego nie może być odnoszony do wniosku o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody, o którym mowa w art. 46 § 1 Kodeksu karnego. Jeżeli pokrzywdzony działa na rozprawie głównej w charakterze strony (np. oskarżyciela posiłkowego), to wniosek o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody po myśli art. 46 § 1 KK może złożyć również po zamknięciu przewodu sądowego w ramach "głosów stron" (art. 406 KPK).
Warto w tym miejscu odnieść się do treści art. 46 KK, zgodnie z którym w razie skazania sąd może orzec, a na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej orzeka, obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody w całości albo w części lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; przepisów prawa cywilnego o przedawnieniu roszczenia oraz możliwości zasądzenia renty nie stosuje się. Pamiętajmy także, że zamiast w/w obowiązku sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego. Zgodnie z wyrokiem sądu apelacyjnego w Katowicach z dnia 17 maja 2012 r. (sygn. akt II AKa 150/12), z uwagi na dobro pokrzywdzonego celowe jest nakładanie na współsprawców solidarnego obowiązku naprawienia szkody. Inne rozwiązanie w daleko wyższym stopniu naraża podmiot pokrzywdzony przestępstwem na nieuzyskanie wyrównania szkody w pełnej wysokości.
W kwestii odszkodowania dochodzonego w procesie karnym wypowiedział się także Sąd Najwyższy, który stwierdza, iż obowiązek naprawienia szkody ma charakter złożony, albowiem z uwagi na jego kompensacyjną rolę, powoduje daleko idące zbliżenie prawa karnego do prawa cywilnego. Oznacza to bowiem z jednej strony konieczność uwzględnienia norm prawa określających zasady kompensacji (np. art. 415 k.c.), a z drugiej strony, z uwagi na karnoprawny obowiązek naprawienia szkody należy pamiętać, że poza funkcją kompensacyjną, pełni on przede wszystkim funkcję penalną. Jest on bowiem jednym ze środków karnych, orzekanym jako konsekwencja popełnionego przestępstwa, do którego odnoszą się odpowiednio dyrektywy wymiaru kary (art. 56 w zw. z art. 53 k.k.). Podstawą orzekania środka karnego w postaci obowiązku naprawienia szkody są przepisy kodeksu karnego, a nie kodeksu cywilnego. Jednakże przepisy kodeksu cywilnego w tych kwestiach, których przepisy prawa karnego wprost nie uregulowały, należy stosować posiłkowo, co oznacza m.in., że wysokość odszkodowania nie może przekraczać wysokości szkody; nie można zasądzić odszkodowania w całości, gdy szkoda została w części już naprawiona, etc. Przepisy prawa cywilnego mają zastosowanie przy orzekaniu obowiązku naprawienia szkody jako środka karnego, o ile przepisy prawa karnego nie zawierają od-rębnego unormowania oraz gdy ich stosowanie nie pozostaje w sprzeczności z na-turą karnoprawnego obowiązku naprawienia szkody. Ponieważ przepisy prawa karnego nie zawierają postanowień dotyczących ustalania zakresu obowiązku na-prawienia szkody, to z pewnością należy posiłkowo odwołać się do przepisu art. 361 § 2 k.c., z którego wynika zasada pełnego odszkodowania. Tak więc ustalenie szkody (jej rozmiarów) według reguły określonej w art. 361 § 2 k.c. powinno stanowić punkt wyjścia nakładania przez sąd karny obowiązku naprawienia szkody zarówno w charakterze środka karnego, jak i warunku probacyjnego. W konsekwencji należy przyjąć, że regułą jest zobowiązanie do naprawienia szkody w całości, zaś odstępstwa od tej reguły muszą być podyktowane jedynie bardzo ważnymi względami (por. postanowienie SN z 11.05.2011 r. sygn. akt IV KK 365/11).
Wracając jednak do przepisów proceduralnych należy stwierdzić, że w razie śmierci pokrzywdzonego osoby najbliższe mogą także aż do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej wytoczyć powództwo cywilne o przysługujące im roszczenia majątkowe wynikające z popełnienia przestępstwa. W razie śmierci powoda cywilnego osoby najbliższe mogą wstąpić w prawa zmarłego i dochodzić przysługujących im roszczeń. Niewstąpienie tych osób nie tamuje biegu postępowania – sąd wydając orzeczenie kończące postępowanie pozostawia wówczas powództwo cywilne bez rozpoznania.