Za co mandat dla rowerzysty?
Od jakiegoś czasu rowerzyści mają więcej uprawnień, ale co za tym idzie i więcej obowiązków. Należy pamiętać, że rowerzysta również może być ukarany przez drogówkę. Co prawda kodeks drogowy nie przewiduje punktów karnych jak dla kierowców, jednak za niektóre wykroczenia można otrzymać mandat. Policjanci podkreślają, że w przypadku karania rowerzystów bierze się pod uwagę wszystkie okoliczności, czyli np. godzinę, rodzaj przewinienia a nawet warunki materialne. Najczęściej kończy się na pouczeniu, jednak są takie przypadki, kiedy dane wykroczenie to już mandat. I tak za przewożenie osoby w stanie nietrzeźwości, stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu na rowerze poza bocznym wózkiem grozi kara w wysokości 150,-zł. Rozmowa przez komórkę może się skończyć mandatem w wysokości 200,-zł. Brak dodatkowego siodełka w przypadku przewożenia dziecka do siedmiu lat, naruszenie obowiązku korzystania z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym rowerzysta się porusza, nieustąpienie pierwszeństwa pieszym na drodze dla rowerów i pieszych, nieopuszczenie śluzy rowerowej, gdy możliwe jest kontynuowanie jazdy, jazda bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach oraz Jazda chodnikiem dla pieszych, gdy jest to zabronione to możliwy mandat w kwocie 50,-zł. Taka sama kara może spotkać rowerzystę, który porusza się po drodze bez wymaganego wyposażenia. Warto przypomnieć, że każdy rower powinien posiadać:
– z przodu – jedno światło barwy białej lub żółtej selektywnej,
– z tyłu – jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające,
– co najmniej jeden sprawnie działający hamulec,
– dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.
Dodatkowo światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m. Światła w rowerze powinny być umieszczone nie wyżej niż 900 mm i nie niżej, niż 350 mm od powierzchni jezdni, światła czerwone nie mogą być widoczne z przodu, a światła białe (żółte selektywne) – z tyłu. Dopuszczone jest także umieszczenie świateł odblaskowych barwy żółtej samochodowej na bocznych płaszczyznach kół pojazdu, z zastrzeżeniem, że z każdego boku pojazdu powinny być widoczne dwa światła, jedno umieszczone na kole przedniej osi, a drugie – na kole tylnej osi. Można je zamieścić także na pedałach roweru.
Z kolei utrudnianie poruszania się innym uczestnikom ruchu, gdy jedziemy po jezdni obok innego roweru jest zagrożone mandatem w wysokości 200,-zł a naruszenie zakazu czepiania się pojazdów to możliwe 100,-zł mniej w kieszeni. Oczywiście nie należy zapominać, że osoba kierująca rowerem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
Ograniczanie prędkości dla rowerzystów
Na drogach dla rowerzystów w Sopocie pojawiły się ograniczenia prędkości do 10km/h. Oczywiście rowerzyści takie ograniczenia uważają za bzdurne i podkreślają, iż aby płynnie się poruszać i utrzymać równowagę, trzeba jechać co najmniej 12 km/h. Może wydawać się to żartem ale w sądach czekają już pierwsze sprawy o mandaty z fotoradarów. Największym problemem w tym przypadku jest brak prędkościomierza w rowerze. Przepisy nie wymagają bowiem obowiązku posiadania przez rowerzystę takiego urządzenia. W takiej sytuacji, nie ma on pojęcia jak szybko jedzie, a co za tym idzie nie wie, że popełnia wykroczenie.
Takie działania to podobno wynik coraz większej ilości wypadków spowodowanych przez rowerzystów i z ich udziałem. Wydaje się jednak, że więcej korzyści przyniosłoby zwiększenie i ulepszenie infrastruktury ścieżek rowerowych oraz organizowanie akcji w temacie poprawy bezpieczeństwa na drogach i zmniejszenia wypadków, w których biorą udział cykliści.
