To już ostatni dzwonek na zakup świątecznych prezentów. Dla osób, które mają problem z wyborem upominków pomocne mogą być wyniki ankiety, przeprowadzonej w dniach 16-18 grudnia przez portal Interia.pl i Tax Care. Wzięło w niej udział ponad 2 tys. internautów, którzy spośród 15 zasugerowanych prezentów mogli wybrać tylko jeden – taki, który sami chcieliby znaleźć pod choinką.
Najbardziej wymarzonym przez internautów prezentem okazała się książka – głosowało na nią 14% ankietowanych. Co ciekawe, książka była też wymarzonym prezentem rok temu, gdy portal Interia.pl przeprowadził podobne badanie. Skąd taka jej popularność?
– Gdy szukamy pomysłu na upominek albo gdy zastanawiamy się, co sami chcielibyśmy dostać, myślimy o tym, żeby była to rzecz niezbyt droga i niezobowiązująca, ale jednocześnie wartościowa i ładna oraz taka, która mogłaby się jakoś przydać. Książka pasuje tu idealnie – wyjaśnia Dariusz Duma, psycholog biznesu. – Z drugiej strony, gdyby zapytać obdarowanych książkami w ubiegłym roku, co z nimi zrobili, z pewnością by się okazało, że wielu z nich otrzymanych książek nie przeczytało – mimo że przyjmując taki prezent mieli szczery zamiar to zrobić. I to jest kolejna wartość książki jako prezentu – wzbudza w obdarowanym, choćby na chwilę, chęć zrobienia czegoś dla siebie. A osobisty rozwój jest, obok pieniędzy, najczęściej deklarowaną motywacją ludzi – dodaje Dariusz Duma.
Co ciekawe, podczas gdy papierowa książka znajduje się na pierwszym miejscu listy wymarzonych prezentów, na jednym z ostatnich, z zaledwie 2-proc. wskazaniem, znalazła się książka w formie elektronicznej. Tak niska pozycja e-booków w dobie coraz bardziej dominującej cyfryzacji może dziwić – tym bardziej, że omawiane badanie było przeprowadzone tylko wśród internautów.
Pożądany laptop i dzieła sztuki
Drugie miejsce wśród najbardziej oczekiwanych prezentów zajął laptop, który pod choinką chciałoby znaleźć 13% ankietowanych. Taki wybór wydaje się dosyć oczywisty, biorąc pod uwagę, że przenośny komputer jest wykorzystywany zarówno do pracy, jak i do rozrywki, a jednocześnie nie wszyscy – ze względów finansowych – mogą sobie na niego pozwolić. Marzą więc o tym, by znalazł się pod choinką. Natomiast trzecie miejsce na podium, z 12-proc. poparciem, przypadło dziełom sztuki, czyli obrazom, rzeźbom czy grafikom, mimo że przy tego rodzaju prezencie istnieje duże ryzyko, że obdarowujący nie trafi w nasz gust. Są jednak osoby, które mają do prezentów praktyczne podejście, w związku z czym mogą uznawać, że nawet jeśli obraz czy grafika nie spełni ich wymagań estetycznych, możliwe jest, że zwiększy swoją wartość po latach.
Na kolejnych miejscach wymarzonych prezentów na gwiazdkę znalazły się: markowe perfumy (chciałoby je otrzymać 9% ankietowanych), tablet i biżuteria (po 8%), voucher do restauracji/SPA i smartfon (po 6%), strój sportowy, sprzęt do gotowania i konsola do gier (po 5%) oraz płyta z muzyką (4%). Na ostatnich pozycjach pojawiły się: wspomniany wcześniej e-book oraz narty/snowboard (po 2%), a także odtwarzacz muzyczny (1%).
Widmo podatku, ale nie takie straszne
Myśląc o prezentach gwiazdkowych ostatnią rzeczą, nad którą chcielibyśmy się zastanawiać, jest kwestia ewentualnych związanych z nimi… podatków. Zdecydowana większość osób może rzeczywiście nie zaprzątać sobie tym głowy, ale warto mieć na uwadze, że przepisy podatkowe przewidują, że w niektórych sytuacjach fiskus miałby prawo – przynajmniej teoretycznie – upomnieć się „o swoje”, czyli o podatek od darowizny.
Podatków od darowizny nie trzeba w ogóle płacić od prezentów od najbliższej rodziny, czyli rodziców, dziadków, rodzeństwa, ojczyma lub macochy (tzw. grupa 0). Trzeba jednak pamiętać, że gdy wartość darowizn w ciągu 5 lat poprzedzających ten rok przekracza 9 637 zł, należy to zgłosić fiskusowi w ciągu pół roku. Jeśli tego nie zrobimy, fiskus ma prawo pobrać od nas podatek w takiej wysokości, jak w przypadku osób z pierwszej grupy podatkowej. W przypadku darowizn pieniężnych trzeba także pamiętać, że aby skorzystać ze zwolnienia, konieczne jest przelanie ich na rachunek bankowy lub przesłanie przekazem pocztowym.
Tzw. grupa 0 – małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym i macocha;
I grupa – małżonek, zstępni (dzieci, wnuki), wstępni (rodzice, dziadkowie), pasierb, zięć, synowa, rodzeństwo, ojczym, macocha i teściowie;
II grupa – zstępni rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, zstępni i małżonkowie, pasierbów, małżonkowie rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, rodzeństwa małżonków, małżonków innych zstępnych;
III grupa – inni nabywcy.
W przypadku dalszej rodziny obowiązują limity darowizn, przy czym należy zsumować wartość prezentów otrzymanych w ciągu ostatnich 5 lat. Jeśli limit nie zostanie przekroczony, darowizny nie wymagają zgłoszenia do urzędu skarbowego i opodatkowania.
Limity darowizn wolnych od podatku:
• 9 637 zł w przypadku nabywców z I grupy podatkowej,
• 7 276 zł w przypadku nabywców z II grupy podatkowej,
• 4 902 zł w przypadku nabywców z III grupy podatkowej.
O przepisach związanych z darowiznami warto pamiętać, jeśli otrzymujemy naprawdę kosztowne prezenty, takie jak samochód czy większą kwotę gotówki, szczególnie od dalszej rodziny lub osób niespokrewnionych. Tylko w takich przypadkach nie są bowiem przepisami martwymi. W przypadku mniejszych darowizn ich egzekwowanie jest już praktycznie niemożliwe. Prezenty gwiazdkowe pozostają zatem „bezpieczne”.
Agata Szymborska-Sutton, Tax Care