- Reklama -
czwartek, 21 listopada 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoSwoboda orzekania o wymiarze kary za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu

    Swoboda orzekania o wymiarze kary za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu

    Łukasz K. i Krzysztof M. zostali oskarżeni o przestępstwo polegające na tym, iż wspólnie i w porozumieniu zamierzali pozbawić życia innego człowieka, by ukraść mu pieniądze. Zamierzonego celu nie osiągnęli, bo ranny obronił się. Czyn ten – na podstawie art. 148 § 2 ustawy z 27 lipca 2005 r. – jest zagrożony karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności w przypadku Krzysztofa M; w przypadku Łukasza K. – karą 25 lat pozbawienia wolności. Należy tutaj podkreślić fakt, iż czyn ten popełnił przed ukończeniem 18 roku życia i skazanie go na karę dożywotniego pozbawienia wolności byłoby niedopuszczalne. Obaj oskarżeni wyrokiem sądu okręgowego zostali skazani na kary po 25 lat pozbawienia wolności. Sąd okręgowy wziął pod uwagę, że oskarżeni przyznali się do popełnienia zarzuconego czynu, nie byli dotąd karani, byli uczniami i mieli dobre opinie w środowisku. Oskarżeni przeprosili pokrzywdzonego, a pokrzywdzony oświadczył, iż przebacza im swą krzywdę. Obaj oskarżeni odwołali się od wyroku. Sąd apelacyjny rozpatrujący apelację powziął wątpliwość. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – kodeks karny przewidziała za zabójstwo kwalifikowane karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karę 25 lat pozbawienia wolności albo karę dożywotniego pozbawienia wolności. Ustawa z dnia 27 lipca 2005 r. tę sankcję zastąpiła karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności. Według sądu apelacyjnego ograniczenie sankcji karnej za zabójstwo kwalifikowane poważnie ograniczyło swobodę sędziowską, bowiem wykluczyło możliwość orzekania kar zwykłego pozbawienia wolności. Polskie prawo karne stosuje system sankcji względnie oznaczonych, oddający sędziom oznaczanie kary stosownie do indywidualnych okoliczności każdego przypadku. W ten sposób umożliwia się pełnienie przez sądy wymiaru sprawiedliwości, a każdemu człowiekowi osiągnięcie sprawiedliwego rozpoznania sprawy. Ustawodawca pozostawiając sędziom swobodę co do rodzaju i wymiaru kary nakazał indywidualizować karę w granicach sankcji karnej stosownie do indywidualnych okoliczności czynu i sprawcy oraz zabronił wymierzać kary powyżej stopnia winy sprawcy. Jednakże w opinii pytającego sądu obowiązujący stan prawny powoduje, że do sądów orzekających należy tylko ustalenie popełnienia przez oskarżonych zarzucanego im czynu oraz dokonanie jego kwalifikacji prawnej, a następnie wymierzenie kary. W przypadku Łukasza K. bez jakiegokolwiek wyboru, zaś odnośnie Pawła M. z wyborem ograniczonym do dwu kar wyjątkowych, bez względu na treść materialną zarzuconego czynu oraz właściwości osobiste oskarżonych, a także przebaczenie im przez pokrzywdzonego. W tej sytuacji to nie sądy ale ustawodawca zadecydował o karze jaka powinna być wymierzona Łukaszowi K., a możliwość wymierzenia kary sprawiedliwej Pawłowi M. poważnie ograniczył. Jest to stan sprzeczny z sumieniem sędziów. Zdaniem sądu pytającego kwestionowany przepis narusza konstytucyjne prawo każdego do sprawiedliwego osądzenia jego sprawy oraz niezawisłość sprawowania urzędu sędziowskiego.
    Wątpliwości sądu apelacyjnego budzi także przebieg procesu legislacyjnego omawianej nowelizacji, niezgodny z konstytucyjnym pojęciem poprawki. Projekt zmian sankcji art. 148 § 2 był przedmiotem prac Sejmu w ramach projektu kompleksowej zmiany kodeksu karnego i niektórych innych ustaw, które po pierwszym czytaniu skierowano do prac komisyjnych. Wyjęcie tej regulacji z kontekstu zmian kompleksowych i włączenie do procesu legislacyjnego dotyczącego przestępstw seksualnych i ich zapobieganiu sprawiło jej fragmentaryczność i niespójność z resztą przepisów kodeksu karnego. Ponadto zgłoszenie propozycji zmiany sankcji jako poprawki nie odpowiadało wymogom poselskiej inicjatywy ustawodawczej, bowiem nastąpiło w trybie wypowiedzi przedstawiciela klubu poselskiego, a zgłoszenie poprawki w zaawansowanej fazie procesu legislacyjnego spowodowało, że poprawka nie była przedmiotem całości procesu legislacyjnego.
    Trybunał orzekł, że art. 1 pkt 15 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy – Kodeks postępowania karnego i ustawy – Kodeks karny wykonawczy jest niezgodny z art. 118 ust. 1 i art. 119 ust. 1 i 2 konstytucji przez to, że został uchwalony przez Sejm bez dochowania trybu wymaganego do jego wydania. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie ze względu na zbędność wydania wyroku.
    Trybunał Konstytucyjny uznał, że poprawka zmieniająca art. 148 par. 2 Kodeksu karnego odnosząc się nie tylko do przypadków zabójstwa z motywów seksualnych, lecz do wszelkich kwalifikowanych przypadków zabójstwa, wykracza poza zakres przedmiotowy projektu pierwotnego, który odnosił się wyłącznie do przestępstw popełnionych z motywów seksualnych. Pomimo że wprowadzenie budzącej wątpliwości sądu pytającego zmiany dotyczącej art. 148 par. 2 k.k. w pewnym stopniu wiąże się merytorycznie z przedmiotem pierwotnej noweli, to jednak wykracza poza zakres założeń pierwotnego projektu. Konsekwencje nowelizacji w uchwalonym kształcie wykraczają, bowiem dalece poza przedmiot pierwotnego projektu, przy czym tak daleko idąca nowelizacja art. 148 par. 2 k.k. nie była niezbędna dla osiągnięcia celu, którym miało być zaostrzenie sankcji za pedofilię oraz inne poważne przestępstwa na tle seksualnym. Ustawa zmieniająca art. 148 par. 2 k.k. została uchwalona z naruszeniem zasady proporcjonalności, gdyż tak daleko idąca ingerencja ustawodawcy nie była konieczna do osiągnięcia zamierzonego celu.
    Trybunał Konstytucyjny uznał, że w rozpoznanej sprawie nie zachodzi przypadek przeniesienia do ustawy zmieniającej uregulowania, które w ogóle nie było poddane pierwszemu czytaniu. Z formalnego punktu widzenia nie występuje tu także uchybienie polegające na zmianie kodeksu dokonanej z pominięciem stadium dyskusji w Komisji Nadzwyczajnej. Jednakże zarówno pierwsze czytanie, jak i obrady Komisji Nadzwyczajnej nad tym uregulowaniem były prowadzone w odmiennym kontekście. Przepis, który doprowadził do kwestionowanej nowelizacji art. 148 par. 2 k.k. stanowił początkowo fragment projektu innej ustawy nowelizującej kodeks karny, w przedmiocie której postępowanie toczyło się odrębną ścieżką legislacyjną. Wyrwanie z kontekstu fragmentu kompleksowego uregulowania zakładającego zmianę kodeksu karnego zmieniło przedmiot nowelizacji.
    Mając na uwadze powyższe Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że w badanej sytuacji proces legislacyjny zmierzający do uchwalenia przepisu nadającego art. 148 par. 2 k.k. obowiązujące brzmienie był dotknięty uchybieniami kolidującymi z wymogami wynikającymi z art. 118 ust. 1 oraz art. 119 ust. 1 i 2 konstytucji w zakresie płynących z nich wymogów dotyczących dopuszczalnych poprawek. Wątpliwości konstytucyjne sądu zgłoszone w rozpatrywanym pytaniu prawnym odnoszą się nie tylko do kwestii formalnych, ale również do materialnoprawnej zgodności zakwestionowanego przepisu ze wskazanymi wzorcami kontroli.

    www.SerwisPrawa.pl

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE