- Reklama -
niedziela, 24 listopada 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoOrzecznictwoTy też możesz legalnie kopiować strony www

    Ty też możesz legalnie kopiować strony www

    W polskim prawie funkcjonuje tzw. dozwolony użytek osobisty. Polega on na tym, że możemy ściągać z sieci filmy, muzykę, książki i inne dzieła za darmo i bez zgody ich twórców, jeśli tylko będziemy z nich korzystać we własnym zakresie. Jednocześnie nie wolno nam rozpowszechniać tego rodzaju utworów czy osiągać z nich korzyści finansowych.

    Kopiowanie informacji z książek, czasopism czy stron internetowych bez wyraźnego zaznaczenia skąd pochodzą, do tego służą cytaty, także stanowi naruszenie praw autorskich, choć jak się okazuje nie w każdym przypadku. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie o sygnaturze akt C 360/13 Meltwater, internauci przeglądający strony internetowe na komputerach bez ich ściągania lub drukowania nie naruszają praw autorskich z powodu tworzenia kopii na ekranie oraz w pamięci podręcznej komputera. Nie potrzebują zatem licencji od właścicieli praw autorskich na ich krótkotrwałe zapisywanie. Z powyższego wynika zatem, że przechowywanie na komputerze tekstu pochodzącego z jakiejkolwiek strony internetowej czy bloga nie stanowi bezprawnego zachowania, w związku z tym czyn taki nie będzie w ogóle karalny. Jest jednak jeden podstawowy warunek – osoba, która kopiuje takie dane musi to czynić wyłącznie dla swojego użytku, a pobrane informacje nie mogą być dalej rozpowszechniane, chyba że za wyraźną zgodą i prośbą autora.

    Powyższe orzeczenie nie powinno budzić wątpliwości, szczególnie że tak jak podkreślałem na wstępie – sami mamy podobne rozwiązanie prawne. Zgodnie bowiem z treścią art. 23[1] ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, nie wymaga zezwolenia twórcy przejściowe lub incydentalne zwielokrotnianie utworów, niemające samodzielnego znaczenia gospodarczego, a stanowiące integralną i podstawową część procesu technologicznego oraz mające na celu wyłącznie umożliwienie:

    • przekazu utworu w systemie teleinformatycznym pomiędzy osobami trzecimi przez pośrednika lub
    • zgodnego z prawem korzystania z utworu.

    Wprowadzenie powyższego przepisu zostało podyktowane koniecznością dostosowania ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych do unijnej dyrektywy nr 2001/29. Zakłada on, że prawo autorskie powinno przewidywać wyjątki umożliwiające czasowe zwielokrotnianie, które nie ma samodzielnego znaczenia ekonomicznego i stanowi jedynie element większego procesu technologicznego przekazu informacji w sieci. Zgodnie z uwagą 33 wprowadzającą do powyższej dyrektywy, wyjątek taki powinien obejmować przejściowe zwielokrotnienia, które następują w toku przeglądania materiałów umieszczonych w sieci (tzw. browsing) oraz krótkotrwałe zapisywanie w pamięci podręcznej (tzw. caching).

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE