Zgodnie z art. 80 § 2b zdanie pierwsze prawa o ustroju sądów powszechnych: "Jeżeli wniosek o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej nie odpowiada warunkom formalnym pisma procesowego określonym w Kodeksie postępowania karnego lub jest oczywiście bezzasadny, prezes sądu dyscyplinarnego odmawia jego przyjęcia". Wnioskodawca zakwestionował konstytucyjność treści, jaką zwrotowi "oczywiście bezzasadny wniosek o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej", użytemu w art. 80 § 2b zdanie pierwsze Prawa o ustroju sądów powszechnych, nadała uchwała Sądu Najwyższego z 20 grudnia 2007 r. (sygn. I KZP 37/07).
Według wnioskodawcy zakwestionowana treść wyłącza możliwość zniesienia immunitetu w stosunku do sędziów, którzy orzekali kary na podstawie działających wstecz przepisów dekretu o stanie wojennym. Narusza zatem konstytucyjny zakaz niedziałania prawa karnego wstecz oraz konstytucyjne zasady: poprawnej legislacji, legalizmu, podziału władz. W opinii wnioskodawcy poważnym naruszeniem konstytucji jest uznanie z góry za oczywiście bezzasadny każdego wniosku o uchylenie immunitetu sędziemu, który orzekał kary na podstawie działających wstecz przepisów karnych. Immunitet sędziowski nie może być postrzegany jako "licencja" na naruszanie prawa przez członków korpusu sędziowskiego.
W wyroku z 27 października 2010 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
art. 80 § 2b zdanie pierwsze ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, rozumiany w ten sposób, że "oczywista bezzasadność wniosku o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej" obejmuje także zagadnienie wymagające zasadniczej wykładni ustawy:
– jest niezgodny z art. 2 konstytucji,
– nie jest niezgodny z art. 7, art. 10 i art. 42 ust. 1 konstytucji oraz z art. 7 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 284, ze 2 i z art. 15 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, otwartego do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 grudnia 1966 r.
Trybunał Konstytucyjny zakwestionował konstytucyjność treści, jaką zwrotowi "oczywiście bezzasadny wniosek o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej", użytemu w art. 80 § 2b zdanie pierwsze Prawa o ustroju sądów powszechnych, nadała uchwała SN z 20 grudnia 2007 r. (sygn. I KZP 37/07). Nowa treść normatywna uniemożliwia uchylenie immunitetu w stosunku do sędziów, którzy orzekali kary na podstawie działających wstecz przepisów dekretu o stanie wojennym. Istota zakwestionowanego przepisu sprowadza się do tego, że prezes sądu dyscyplinarnego, oceniając w fazie wstępnej postępowania wniosek o uchylenie immunitetu sędziowskiego, już na tym etapie jest zobowiązany przesądzić o tzw. "oczywistej bezzasadności" takiego wniosku – odmówić jego przyjęcia. Wyłączona jest zatem indywidualna ocena każdego wniosku o uchylenie immunitetu sędziowskiego. Jest to w sprzeczności z przyjętą w orzecznictwie i doktrynie prawnej funkcją klauzuli "oczywistej bezzasadności".
Klauzula "oczywistej bezzasadności" jest powszechnie wykorzystywana w różnego rodzaju procedurach sądowych – np. w postępowaniu karnym i cywilnym. I – analogicznie jak w przypadku postępowania o uchylenie immunitetu sędziowskiego – służy wstępnej selekcji spraw ze względu na niebudzącą wątpliwości w danej konkretnej sprawie ich bezzasadność i to w stopniu oczywistym. Oczywista bezzasadność umożliwia, zatem najczęściej już na wstępnym etapie postępowania przesądzenie, że dane powództwo, środek odwoławczy, zarzuty, czy też roszczenie są – na pierwszy rzut oka, bez głębszej analizy, w sposób niebudzący najmniejszych wątpliwości – niezasadne, nietrafione i chybione.
Oczywista bezzasadność nie jest jednak nigdy definiowana na potrzeby ogólne. Nie dochodzi także do zakresowego sprecyzowania jej treści. Z natury rzeczy jej niezdefiniowana treść jest wypełniana dopiero na potrzeby każdej pojedynczej sprawy, biorąc pod uwagę konkretny stan faktyczny i prawny. Nadanie pewnemu zakresowi "oczywistej bezzasadności" jednoznacznej treści, wyłączającej możliwość uchylenia immunitetu sędziowskiego w stosunku do określonej kategorii podmiotów, przedmiotu sprawy i okresu, jest więc sprzeczne z zasadą określoności przepisów prawa, wyrażoną w art. 2 konstytucji. Trybunał Konstytucyjny uznał pozostałe wzorce kontroli za nieadekwatne do oceny zakwestionowanego przepisu.