- Reklama -
środa, 20 listopada 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoOrzecznictwoUcieczka z miejsca wypadku drogowego

    Ucieczka z miejsca wypadku drogowego

    Ucieczka z miejsca wypadku dotyczy tak naprawdę nie tylko katastrof w ruchu lądowych, ale również w ruchu wodnym i powietrznym. W rzeczywistości jednak omawiana ucieczka dotyczy w zdecydowanej większości wypadków drogowych. Zgodnie z regulacją art. 178 Kodeksu karnego, skazując sprawcę, który popełnił przestępstwo określone w art. 173, 174 lub 177 KK (katastrofa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym; sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa takiej katastrofy; naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym) znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia, sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o połowę.

    Karanie „uciekinierów z miejsca wypadku” ma na celu wymuszenie aktywnej postawy wśród sprawców przestępstw w zakresie wypadków komunikacyjnych. Nie może być bowiem tak, że ten kto doprowadził do takiego zdarzania ucieka z miejsca wypadku, pozostawiając innych uczestników bez pomocy, szczególnie gdy znajdują się oni w ciężkim stanie. Ustawodawca mając na względzie powyższe wprowadził dodatkowe obostrzenie karne dla sprawców skazanych za w/w przestępstwa, w sytuacji gdy opuszczą oni miejsce wypadku. W tym miejscu należy się jednak zastanowić co tak naprawdę oznacza ucieczka z miejsca zdarzenia takiego przestępstwa – jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 stycznia 2012 r. (sygn. akt V KK 389/11), zbiegnięcie z miejsca zdarzenia to oddalenie się sprawcy z miejsca zdarzeń określonych w art. 173, 174 i 177 KK podjęte w celu uniknięcia odpowiedzialności za tego rodzaju przestępstwa. Warto także zaznaczyć, że niezbędne w takim przypadku jest przypisanie sprawcy umyślności co do tego, iż przez zbiegnięcie zmierzał on do uniknięcia odpowiedzialności za zachowanie, które wyczerpało znamiona ustawowe przestępstw stypizowanych w art. 177 KK. Dodatkowo Sąd Najwyższy zauważył, że przyczyną leżącą u źródeł zbiegnięcia, czyli samowolnego oddalenia się sprawcy z miejsca popełnienia czynu zabronionego, winna być chęć uniknięcia odpowiedzialności karnej, a więc ukrycia przed organami powołanymi do ścigania samego faktu jego popełnienia bądź dodatkowo obciążających sprawcę okoliczności (często nietrzeźwości, ale też na przykład braku uprawnień niezbędnych do kierowania pojazdem). Motywacja ta wpływa na kierunkowy charakter omawianego znamienia – nie wystarczy, że sprawca oddalający się z miejsca zdarzenia godzi się z uniknięciem w ten sposób odpowiedzialności karnej.

    Jak podkreślił A. Marek „Istotne problemy interpretacyjne wywołuje relacja między zbiegnięciem z miejsca zdarzenia (katastrofy, wypadku w komunikacji) a nieudzieleniem pomocy jego ofierze lub ofiarom. Zdaniem jednych autorów, są to dwa odrębne zachowania, z których jedno jest działaniem (zbiegnięcie), a drugie zaniechaniem, nie można więc mówić o ich redukcji i sprawca powinien ponieść odpowiedzialność za przestępstwo komunikacyjne popełnione w warunkach art. 178 § 1 KK oraz za nieudzielenie pomocy, określone w art. 162 KK. Inni podnoszą, że skoro ucieczka stanowi przesłankę zaostrzenia karalności na podstawie art. 178 § 1 KK, a nieudzielenie pomocy mieści się w istocie "zbiegnięcia", to sprawca nie może osobno ponosić odpowiedzialności za nieudzielenie pomocy”.

     

    Poprzedni artykuł
    Następny artykuł
    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE