- Reklama -
środa, 20 listopada 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoZabójstwo w obronie koniecznej nie jest przestępstwem

    Zabójstwo w obronie koniecznej nie jest przestępstwem

    Kiedy zabójstwo nie będzie uważane za przestępstwo

    Są sytuacje, w których czyn uznawany przez prawo, co do zasady za bezprawny, zostanie zalegalizowany jako dopuszczalny w danych okolicznościach. Mówimy wówczas, że mamy do czynienia z tak zwanym kontratypem. Jednym z kontratypów jest natomiast obrona konieczna. Jak wskazuje ustawodawca w art. 25 § 1 kodeksu karnego, nie popełnia przestępstwa ten, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy, prawo do obrony koniecznej przysługuje zaatakowanemu zawsze i niezależnie od tego, że np. mógł uniknąć niebezpieczeństwa związanego z zamachem przez ucieczkę, ukrywanie się przed napastnikiem, wezwanie pomocy osób trzecich, czy też poprzez poszukiwanie ochrony u znajdującego się w pobliżu przedstawiciela organów porządku publicznego. Pogląd ten wynika z tego, iż ratio legis obrony koniecznej to nie tylko wzgląd na ochronę zaatakowanego dobra, ale także respektowanie zasady, iż prawo nie powinno ustępować przed bezprawiem. Osoba napadnięta ma prawo odpierać zamach wszelkimi dostępnymi środkami, które są konieczne do zmuszenia napastnika do odstąpienia od kontynuowania zamachu. (Por. postanowienie SN z dnia 16 listopada 2009 r., IV KK 105/09.)

    By należycie wytłumaczyć, co kryje się pod kodeksową definicją obrony koniecznej, musimy przede wszystkim wyjaśnić, czym jest dobro prawem chronione oraz co to znaczy, że zamach jest bezpośredni, bezprawny i rzeczywisty.

    Czym jest dobro chronione prawem

    Nie ma definicji dobra chronionego prawem. Dlatego też przede wszystkim należy wskazać, że dobro to może mieć zarówno charakter materialny jak i niematerialny. Przykładem dobra chronionego prawem będzie wolność, życie czy zdrowie człowieka.

    Bezpośredni, bezprawny i rzeczywisty zamach przesłanką zastosowania obrony koniecznej

    Kodeks karny nie definiuje pojęcia zamachu, dlatego pomocne okazuje się stanowisko wypracowane zarówno przez doktrynę prawa karnego, jak i judykaturę. Jak wskazuje A. Marek, przez "zamach" rozumie się takie zachowanie człowieka, które stwarza realne niebezpieczeństwo dla dobra chronionego prawem. Nie stanowi zamachu niebezpieczeństwo wynikające z katastrof czy działania sił przyrody, ani atak zwierzęcia, chyba że jest ono używane przez człowieka jako "narzędzie" zamachu. Jest oczywiste, że zamach musi spełniać warunki uznania go za czyn w rozumieniu prawa karnego, tj. celowego, sterowanego wolą człowieka zachowania. Zamachem najczęściej jest działanie o charakterze agresywnym, ale może on również polegać na zaniechaniu naruszającym lub zagrażającym dobru prawnemu, co uzasadnia podjęcie działań obronnych (np. dysponent pomieszczenia może usunąć intruza, który odmawia jego opuszczenia; można zmusić siłą dróżnika do przestawienia zwrotnicy kolejowej, aby przeciwdziałać grożącej katastrofie). (Tak A. Marek, Komentarz do art. 25 Kodeksu karnego(w: ) Kodeks karny. Komentarz, Wolters Kluwer 2010.) Zdaniem Sądu Najwyższego pojęcie "zamach" nie musi być rozumiane jako zachowanie "niebezpieczne", czyli związane ze stosowaniem przymusu fizycznego stanowiącego potencjalne niebezpieczeństwo dla zdrowia czy życia ludzkiego. Może nim być również zachowanie bierne (bierny opór), bądź agresja słowna (wypowiadanie obelżywych słów i wszelkiego rodzaju gróźb) zmierzające do wywołania zmiany w świecie zewnętrznym ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 1996 roku, sygn. akt IV KKN 48/96).

    Czym jest zamach bezpośredni

    Jedną z przesłanek obrony koniecznej jest bezpośredniość zamachu. Pojęcia bezpośredniości zamachu na dobro prawnie chronione (np. życie człowieka) nie można zawężać tylko do zadawania przez napastnika ciosów albo groźby zadania ciosu lub groźby użycia niebezpiecznego narzędzia, tj. do takiego bezprawnego działania, które już godzi fizycznie w napadniętego lub może to bezzwłocznie nastąpić. Bezpośredniość zamachu istnieje także wtedy, gdy po pierwszym ataku i krótkiej przerwie napastnik zmierza do powtórzenia ataku, a istnieje wysoki stopień prawdopodobieństwa, że zamiar swój zrealizuje natychmiast lub w najbliższej chwili. (Por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 1985 r., sygn. akt IV KR 18/85.)

    Kiedy zamach jest bezprawny

    Obronę konieczną uzasadnia zamach, który jest nie tylko bezpośredni, ale również bezprawny, oznacza to, że zachowanie, przed którym się bronimy musi naruszać obowiązujące przepisy prawa. Innymi słowy nie możemy zasłaniać się obroną konieczną, gdy np. uderzyliśmy funkcjonariusza policji, dlatego że ten chciał nas aresztować, przy czym działał on w ramach obowiązków i uprawnień służbowych.

    Zamach musi być rzeczywisty

    Nie ulega wątpliwości, że zamach, przed którym się bronimy, musi być rzeczywisty, co oznacza, że nie możemy powoływać się na obronę konieczną, jeżeli odpieraliśmy zamach wymyślony, czy wręcz urojony.

    Zastosowana obrona musi być „konieczna”

    Zastosowana obrona musi być "konieczna", tj. nie nadmiernie intensywna. Konieczność ową należy rozumieć nie tylko w znaczeniu technicznym, ale również w moralno-społecznym. Obrona jest niewspółmierna wtedy, gdy sprawca narusza dobro napastnika w większym stopniu, niż było to konieczne, albo dobro, którego nie było konieczności naruszyć. O niebezpieczeństwie zamachu decyduje szereg czynników, w tym dobro zaatakowane, siła i środki zamachu oraz sposób ich użycia, właściwości napastnika, czas i miejsce zamachu, wreszcie dynamicznie rozwijający się przebieg, który może potęgować lub zmniejszyć to niebezpieczeństwo. Tylko łącznie, we wzajemnych powiązaniu, rozpatrywanie całokształtu tych okoliczności może być podstawą wniosku o stopniu społecznego niebezpieczeństwa zamachu. (Zobacz Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 maja 2012 r., II AKa 124/12, którego tekst pochodzi z bazy Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych dostępnej pod adresem http://orzeczenia.ms.gov.pl). Innymi słowy, jeżeli zastosowaliśmy sposób niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, wówczas dopuściliśmy się przekroczenia granic obrony koniecznej. Wtedy sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

    Przykład obrony koniecznej

    Osoba A i osoba B, będące pod wpływem alkoholu, pokłóciły się. Osoba B zaczyna uciekać, ale jest goniona przez osobę A, która w ręku trzyma nóż. Osoba A dogania osobę B i próbuje ugodzić ją nożem. W obronie własnej osoba B chwyta potłuczoną butelkę i zadaje nią cios w szyję osoby A. U osoby A dochodzi do rozcięcia tętnicy szyjnej, w skutek czego następuje zgon. Mając jednak na uwadze charakter całego zdarzenia należy uznać, że osoba B działała w granicach obrony koniecznej, a jej działanie polegało na odparciu bezpośredniego i bezprawnego zamachu na dobro, jakim jest jej zdrowie i życie.

    Podstawa prawna:
    Art. 25 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 roku – Kodeks karny (Dz.U.1997.88.553).

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE