Wiek poszkodowanego nie ma znaczenia
Tragiczny wypadek samochodowy, w wyniku którego zginęła matka chłopca, a jego ojciec poniósł ciężkie obrażenia i do dziś znajduje się w stanie paliatywnym, miał miejsce 7 września 2010 r. Dziecko miało wówczas 13 miesięcy. Po tym wydarzeniu, chłopczykiem zaopiekował się brat zmarłej, a ojcem – jego rodzice. Auxilia, w imieniu poszkodowanego, rozpoczęła standardową procedurę odszkodowawczą i zwróciła się do Ergo Hestii o należne zadośćuczynienie. Ubezpieczyciel dobrowolnie wypłacił łącznie zaledwie 25 000 PLN tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania za utracone dochody w wyniku śmierci mamy i bardzo poważnego stanu ojca, który nie może samodzielnie funkcjonować.
Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Kaliszu. W związku z tym, że tragicznie zmarła nie miała zapiętych pasów, czyli przyczyniła się do powstania skutków wypadku, w pozwie zażądano dodatkowo 150 000 PLN zadośćuczynienia i odszkodowania. Sąd pierwszej instancji wyrokiem z 10 maja 2013 r. ustalił łącznie kwotę 90 000 PLN. – Uzasadnienie tej decyzji naszym zdaniem było skandaliczne – mówi Bartosz Boberski, prezes Auxilii. – Mianowicie, sąd stwierdził, że „małoletni, z racji wczesnego wieku, w jakim się znajdował w chwili tragicznego zdarzenia, nie pamięta osoby matki, zatem trudno w jego przypadku mówić o świadomym i głębokim poczuciu straty i krzywdy” – dodaje Bartosz Boberski.
Pełnomocnik poszkodowanego odwołał się od wyroku. Sąd Apelacyjny w Łodzi zgodził się z żądaniem w pozwie i chłopiec otrzyma, oprócz zapłaconych wcześniej 25 000 PLN, dodatkowo 150 000 PLN.