Kwestia zwolnień grupowych została uregulowana w ustawie z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników – W świetle tego dokumentu, zwolnienia grupowe mają miejsce, gdy pracodawca zatrudniający minimum 20 pracowników będzie musiał zwolnić z przyczyn niedotyczących pracowników – w czasie nieprzekraczającym 30 dni określoną liczbę osób. – mówi Helena Fic, radca prawny z Kancelarii Fic, Midloch, Syryca. To ile osób trzeba zwolnić aby mówić o zwolnieniu grupowym zależy już od wielkości samego przedsiębiorstwa. – Jeśli pracodawca zatrudnia poniżej 100 pracowników, będzie to próg 10 osób. Jeżeli firma zatrudnia między 100 a 300 pracowników to zwolnienia grupowe mają miejsce, gdy obejmą min. 10% załogi. W przypadku jeżeli firma zatrudnia powyżej 300 osób, zwolnienia grupowe zaczynają się od 30 pracowników – precyzuje mec. Helena Fic.
Co mogą związki
Pracodawca, który chce przeprowadzić zwolnienia tego rodzaju jest zobowiązany do przeprowadzenia w tym zakresie konsultacji z zakładowymi związkami zawodowymi. To nie wszystko, bowiem na pracodawcy ciąży też obowiązek informacyjny: musi on pisemnie powiadomić związki o przyczynach grupowego zwolnienia, okresie w którym ono ma nastąpić i grupach pracowników które ma objąć. Informacja musi obejmować kwestię kolejności zwolnień, a także sposobu ustalania ewentualnych świadczeń pieniężnych. Co jeśli w zakładzie pracy nie funkcjonuje żaden związek zawodowy? W takiej sytuacji rolę związków pełnić mogą przedstawiciele pracowników wyłonieni w trybie przyjętym przez pracodawcę. Od momentu w którym pracodawca zawiadomi związki o konieczności dokonania zwolnień, obie strony mają 20 dni na zawarcie stosownego porozumienia. W dokumencie określa się zasady postępowania w sprawach dotyczących pracowników objętych zwolnieniem, a także obowiązki pracodawcy w zakresie niezbędnym do rozstrzygnięcia innych spraw pracowniczych związanych z grupowym zwolnieniem.
Te osoby są chronione
Jeżeli do zwolnień pracowniczych dochodzi na wskutek upadłości bądź likwidacji zakładu pracy wypowiedzenie może otrzymać każdy pracownik bez wyjątku. Warto jednak pamiętać, że ramach zwolnień grupowych (niemotywowanych upadłością lub likwidacją przedsiębiorstwa) wyróżnia się grupę osób, które są chronione przed rozwiązaniem stosunku pracy.
Należą do nich:
- pracownicy w wieku przedemerytalnym (czyli ci którym do emerytury brakują nie więcej niż dwa lata)
- pracownice w ciąży i będące na urlopie macierzyńskim (chyba, że zostały zatrudnione na okres próbny nieprzekraczający jednego miesiąca)
- członkowie zarządu zakładowej organizacji związkowej (przez czas wskazany w uchwale organizacji i jeszcze przez rok)
- członkowie rady pracowniczej przedsiębiorstwa państwowego (podczas kadencji Rady i rok po jej upływie)
- pracownik będący członkiem zakładowej organizacji związkowej upoważnionym do reprezentowania tej organizacji wobec pracodawcy
- Społeczni inspektorzy pracy (podczas mandatu i rok po jego wygaśnięciu)
- pracownicy powołani do odbycia zasadniczej służby wojskowej lub przeszkolenia wojskowego (od dnia powołania do 30 dni od zwolnienia ze służby)
- pracownicy powołani do odbycia czynnej służby wojskowe bądź jej form zastępczych (od dnia powołania do dnia zwolnienia).
Odprawa warunkowana stażem
Na co mogą liczyć pracownicy, którym ochrona nie przysługuje i których w ramach zwolnień grupowych czeka pożegnanie z pracodawcą? Przede wszystkim w grę wchodzi tu odprawa, której wysokość uzależniona jest od stażu pracy. Jeśli pracownik był zatrudniony w danej firmie poniżej dwóch lat, przysługuje mu odprawa w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia. Jeśli staż pracy wynosił między 2 a 8 lat to odprawa wynosi już równowartość dwumiesięcznego wynagrodzenia. W przypadku kiedy staż pracy przekracza 8 lat, pracownik może liczyć na odprawę w wysokości trzech pensji. Warto dodać też, że wysokość odprawy nie może przekraczać kwoty 15-krotnego minimalnego wynagrodzenia, które obowiązuje w dniu rozwiązania stosunku pracy.