Reklama lokaty, która wprowadzała w błąd, stosowanie sprzecznych z prawem postanowień – są to praktyki, które zakwestionowała Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na rynku usług bankowych. O tym, że są niedozwolone przekonało się niedawno siedem banków.
Bezpłatne e-konto w prezencie, Dostaniesz więcej, 8 proc. – właśnie takimi hasłami Getin Noble Bank zachęcał klientów do założenia lokaty. Bank nie informował o wszystkich warunkach. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w październiku 2009 roku wszczęła postępowanie w związku z podejrzeniem stosowania reklamy wprowadzającej w błąd. Zarzuty UOKiK dotyczyły kampanii produktów pakietowych prowadzonej od stycznia do lutego ub. r. zachęcającej do założenia lokaty i internetowego rachunku. Zgodnie z informacjami zawartymi w reklamie, oprocentowanie lokaty wynosiło 8% w skali roku, a e-konto było bezpłatnym prezentem. Z informacji zebranych przez Urząd w trakcie postępowania wynika, że w rzeczywistości konto nie było dodatkowym prezentem do lokaty. W przypadku nieutrzymywania na nim minimum tysiąca złotych, bank potrącał jednoprocentową prowizję od kwoty lokaty. Za wprowadzenie konsumentów w błąd Prezes UOKiK nałożyła na Getin Noble Bank karę w wysokości 755 631 zł. Decyzja jest ostateczna. Bank zapłacił karę.
Z kolei stosowanie postanowień wpisanych do Rejestru klauzul niedozwolonych oraz sprzecznych z ustawą o kredycie konsumenckim – to praktyki Banku Gospodarki Żywnościowej, które zakwestionowała Prezes UOKiK. Przedsiębiorca zastrzegł sobie prawo do zmiany regulaminu nie wskazując sytuacji, w jakich mogło do tego dojść. Zgodnie z postanowieniem we wzorcach umów kredytu hipotecznego do 80 tys. zł, czyli podlegającego przepisom ustawy o kredycie konsumenckim – konsument musiał powiadomić o wcześniejszej spłacie pożyczki 3 dni robocze przed jej dokonaniem. Zgodnie z obowiązującym prawem, musimy to zrobić 3 dni kalendarzowe wcześniej. Prezes UOKiK nałożyła na przedsiębiorcę kary w łącznej wysokości 2 978 087 zł. Decyzja nie jest ostateczna. Spółka odwołała się do sądu.
O tym, że stosowanie klauzul niedozwolonych jest zabronione przekonały się również banki: BPH, BOŚ, Alior. BPH zobowiązał się do zmiany postanowienia, które przyznawało prawo do pobierania opłaty za obsługę nieterminowej spłaty zadłużenia. W opinii UOKiK tym samym przedsiębiorca mógł podwójnie karać konsumenta zalegającego ze spłatą zadłużenia, pobierając dodatkową opłatę oprócz przewidzianych przez prawo odsetek.
Ponadto, zastrzeżenia Urzędu wzbudziły postanowienia stosowane przez Bank Ochrony Środowiska. Jedno z nich decydowało o skuteczności doręczeń listów poleconych. W przypadku nieodebrania takiej korespondencji przez konsumenta, pismo było automatycznie uznawane za doręczone. Takie postanowienie może prowadzić do tego, że konsument, który z różnych przyczyn nie będzie mógł zapoznać się z listem, będzie musiał ponosić konsekwencje jego nie zawsze korzystnych treści. Podobne postanowienia znajdują się również w Rejestrze. Prezes UOKiK nałożyła na Bank Ochrony Środowiska karę w wysokości 129 058 zł. Decyzja jest ostateczna. Bank zapłacił karę.
Prezes UOKiK zakwestionowała także praktyki Alior Banku polegające m.in. na zamieszczeniu informacji o opłatach i warunkach związanych z udzieleniem kredytu konsumenckiego nie w umowie, a w załącznikach do niej. Obowiązek podawania w umowie chociażby zasad i terminów spłaty, wysokości prowizji i opłat, kosztów wezwań do zapłaty nakłada prawo. W związku z powyższym kredytobiorcy, czytając umowę mieli utrudniony dostęp do wszystkich istotnych informacji. Zastrzeżenia Urzędu wzbudziło również postanowienie zobowiązujące konsumenta do wyrażenia zgody na przekazywanie wszystkich informacji, które są tajemnicą bankową do Biura Informacji Gospodarczych. Prawo daje taką możliwość, ale nie w każdym przypadku – określa, które dane mogą być przekazane. Prezes Urzędu stwierdziła, że Alior Bank naruszył zbiorowe interesy konsumentów i nałożyła na niego sankcję w łącznej wysokości 530 316 zł. Decyzja nie jest ostateczna – bank odwołał się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W skierowanym do sądu pozwie przeciwko Bankowi Ochrony Środowiska Urząd zakwestionował sześć postanowień we wzorcach umowy kredytu hipotecznego. Zastrzeżenia Urzędu wzbudziły m.in. te, które uniemożliwiały zwrot składki z tytułu ubezpieczenia pomostowego i niskiego wkładu własnego. Zakwestionowana klauzula jest znana kredytobiorcom, którzy przed ustanowieniem hipoteki na rzecz banku są zobowiązani do zapłaty wyższego ubezpieczenia. Zgodnie ze stosowanym postanowieniem, bank pobierał wyższą składkę, a po uzyskaniu wpisu do hipoteki oddawał nadpłaconą część zaokrąglając ją do liczby pełnych miesięcy, w których zakład ubezpieczeń nie świadczył ochrony. Według Urzędu, od momentu przedstawienia prawomocnego wpisu hipoteki do księgi wieczystej, nadpłacona składka powinna zostać zwrócona dokładnie co do dnia. Zastrzeżenia UOKiK wzbudziła także klauzula, która zobowiązywała kredytobiorcę do dostarczania na wniosek banku wyceny nieruchomości. Przedsiębiorca nie sprecyzował w jakich sytuacjach może żądać przedstawienia wyceny – mógł więc tego wymagać w każdej ustalonej przez siebie sytuacji i narażać tym samym konsumenta na znaczne koszty.