Komentarz dr Grażyny Spytek-Bandurskiej, ekspertki Konfederacji Lewiatan
W listopadzie spodziewaliśmy się pogorszenia sytuacji na rynku pracy, bo na koniec roku w wielu firmach kończą się umowy terminowe. Nie są już prowadzone prace sezonowe, dorywcze, chociaż w budownictwie sytuacja nie jest najgorsza, gdyż łagodna pogoda sprzyja budowlańcom. Stopa bezrobocia byłaby zapewne wyższa, gdyby nie pieniądze z Funduszu Pracy na aktywizację tych osób, które tracą pracę.
Grudzień powinien sprzyjać pracy tymczasowej. Wiele osób może znaleźć zatrudnienie, zwłaszcza w handlu, także usługach, co poprawi sytuację na niektórych rynkach lokalnych, ale nie wiadomo czy powstrzyma dalszy wzrost bezrobocia.
Produkcja rośnie w najwyższym tempie od ponad dwóch lat. Możemy się więc spodziewać, że przemysł wesprze pozostałe sektory gospodarki i wpłynie także na poprawę sytuacji na rynku pracy. Czwarty miesiąc z rzędu w produkcji przemysłowej odnotowuje się wzrost zatrudnienia, poza tym firmy deklarują dalszy wzrost zapotrzebowania na pracowników w przyszłym roku. Jednak styczeń 2014 r. może nie wypaść optymistycznie w statystykach rynku pracy.
Konfederacja Lewiatan