Preferencyjne opodatkowanie osób samotnie wychowujących dzieci polega na tym, że mogą one płacić podwójny podatek obliczony od połowy rocznych dochodów, czyli tak, jakby dochody dzieliło się na rodzica lub opiekuna i dziecko po połowie, i każda z tych połówek podlegałaby opodatkowaniu. Ma to istotne znaczenie w sytuacji, gdy dochód rodzica po odliczeniu wszystkich ulg przekroczy próg podatkowy 85 528 zł.
Z opodatkowania takiego może skorzystać rodzic lub opiekun prawny, który jest panną, kawalerem, wdową, wdowcem, rozwódką, rozwodnikiem albo osobą, w stosunku do której orzeczono separację lub której małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności.
– Jednak niezależnie od stanu cywilnego, teraz nacisk jest położony na faktyczne wychowywanie samotnie dziecka. Odchodzą więc takie sytuacje, kiedy rodzice żyją w związku nieformalnym, w konkubinacie. Czyli pomimo, że stan cywilny jest zachowany, to za względu na faktyczne wychowywanie wspólnie dziecka, nie można skorzystać z ulgi – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Katarzyna Rola-Stężycka, kierownik zespołu analiz podatkowych Tax Care.
Drugi warunek dotyczy wieku dziecka.
– Rozliczenie może dotyczyć albo dziecka małoletniego, albo które nie ukończyło 25 lat i się uczy, albo bez względu na wiek dziecka, które ma przyznaną rentę socjalną lub zasiłek opiekuńczy – mówi Katarzyna Rola-Stężycka.
Trzeci warunek mówi, że ani rodzice lub opiekunowie prawni, ani też dzieci nie mogą korzystać z podatku liniowego oraz zryczałtowanych form podatku.
– Jeżeli samo dziecko uzyskuje dochody, wybrało formę opodatkowania na zasadach ogólnych, to również te dochody nie mogą przekroczyć kwoty 3089 zł. Jeżeli w 2012 roku dziecko uzyskało wyższe dochody, pozbawia to możliwości rozliczenia się wspólnie osoby samotnie wychowującej – wyjaśnia ekspertka.
Samotnie wychowujący, czyli kto?
Wciąż nie ustają wątpliwości związane z prawidłowym rozumieniem pojęcia „osoba samotnie wychowująca dziecko”, zawartym w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. W tym przypadku decydujące są interpretacje i orzecznictwo, które oceniają, czy kluczowe jest mieszkanie z dzieckiem, czy związek emocjonalny, dobre relacje dziecka i rodzica lub opiekuna.
– W jednej ze spraw rozpoznanych przez sąd administracyjny jeden z rodziców przestał opiekować się dzieckiem i je zostawił, drugi rodzic natomiast mieszkał w innej miejscowości, a dzieci zostały u dziadków z uwagi na to, by w trakcie roku nie zmieniać im szkoły i całego środowiska. Więc rodzic, który się nimi opiekował, wspólnie z nimi nie zamieszkiwał. W tym przypadku sąd stwierdził, że nie jest to okoliczność, która pozbawiałaby podatnika do wspólnego rozliczenia z dzieckiem – podkreśla Katarzyna Rola-Stężycka.
Jednak można spotkać także orzeczenia sądów, idące w drugą stronę.
– Są sytuacje, kiedy małżonkowie się rozwodzą i małżonek, który już nie mieszka z dzieckiem, widuje się z nim, spędza z nim wakacje, określone dni w tygodniu. W takich wypadkach część sądów administracyjnych uznaje, że nie są spełnione warunki do wspólnego opodatkowania jako osoba samotnie wychowująca. Prawo to przysługuje temu z rodziców, który faktycznie z tym dzieckiem pozostał i z nim mieszka, natomiast takie dodatkowe widzenie drugiego rodzica nie daje mu tego uprawnienia – reasumuje ekspertka Tax Care.