Zgodnie z treścią art. 250 Kodeksu postępowania karnego, tymczasowe aresztowanie może nastąpić tylko na mocy postanowienia sądu. Tymczasowe aresztowanie stosuje w postępowaniu przygotowawczym na wniosek prokuratora sąd rejonowy, w którego okręgu prowadzi się postępowanie, a w wypadkach nie cierpiących zwłoki także inny sąd rejonowy. Po wniesieniu aktu oskarżenia tymczasowe aresztowanie stosuje sąd, przed którym sprawa się toczy. Prokurator, przesyłając wraz z aktami sprawy powyższy wniosek zarządza jednocześnie doprowadzenie podejrzanego do sądu.
21 listopada 2012 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że jeden z przepisów KPK regulujących omawianą materię jest niekonstytucyjny. Chodzi tu o zapis, który dotyczy braku określenia maksymalnego okresu, na jaki można orzec tymczasowe aresztowanie w postępowaniu karnym. Cała sprawa dotyczyła dokładnie treści art. 263 KPK, zgodnie z którym jeżeli zachodzi potrzeba stosowania tymczasowego aresztowania po wydaniu pierwszego wyroku przez sąd pierwszej instancji, każdorazowe jego przedłużenie może następować na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy. Powyższe brzmienie niekonstytucyjnego przepisu rzeczywiście daje podstawę do bezterminowego stosowania tymczasowego aresztowania, a to jest oczywiście niezgodne z regulacjami konstytucyjnymi.
Skarga w tej materii została złożona przez oskarżonego Roberta B. wobec, którego zastosowano regulację kontrowersyjnego przepisu. W rzeczywistości orzeczone względem niego tymczasowe aresztowanie było przedłużane kolejnymi postanowieniami, przy czym sam oskarżony nie wiedział kiedy zakończy się stosowanie tego środka zapobiegawczego. Ciekawostką jest, że Robert B. spędził w tymczasowym areszcie okres około 12 lat, co jest raczej niezgodne z intencją stosowania instytucji tymczasowego aresztowania.
W uzasadnieniu wyroku Trybunał Konstytucyjny podkreślił, iż „na gruncie konstytucji nie ma podstaw do wprowadzenia górnej, sztywnej, granicy tymczasowego aresztowania, po przekroczeniu której należałoby w każdym przypadku osobę tymczasowo aresztowaną zwalniać. Jednak kwestia maksymalnego okresu tymczasowego aresztowania na gruncie KPK, przez pryzmat przepisów konstytucji, może i powinna być rozumiana inaczej. Przepisy dają podstawę do wytwarzania pewnego automatyzmu w stosowaniu tymczasowego aresztowania. Ten automatyzm powoduje, że zaskarżony przepis może być źródłem takiej sytuacji, w której z punktu widzenia tymczasowego aresztowania, konieczności zabezpieczenia postępowania karnego, nie jest już konieczne utrzymywanie takiego środka izolacyjnego, natomiast przepis KPK na takie orzekanie tymczasowego aresztowania w kolejnych etapach postępowania przygotowawczego zezwala. To jest sytuacja naruszająca Konstytucję, a źródłem tej sytuacji nie jest wyłącznie nieprawidłowa praktyka sądów, tylko brzmienie tych przepisów”.