Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że pojęcie "informacji publicznej" obejmuje każdą wiadomość, odnoszącą się do sprawy publicznej, wytworzoną przez szeroko rozumiane władze publiczne oraz osoby pełniące funkcje publiczne. Zdaniem sądu wyliczenie – w art. 6 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej – rodzajów informacji publicznych podlegających udostępnieniu ma charakter przykładowy, na co wskazuje zwrot "w szczególności". Ponadto, z brzmienia art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej wynika wola ustawodawcy maksymalnego rozszerzenia zakresu informacji podlegających udostępnieniu („Każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu i ponownemu wykorzystywaniu na zasadach i w trybie określonych w niniejszej ustawie.”). Sąd pytający przyjął, że z obowiązku udostępniania wyłączone są informacje, których upublicznienie może ingerować w konstytucyjnie zagwarantowaną sferę samodzielnego władztwa głowy państwa. Naczelny Sąd Administracyjny podniósł, że zarówno podpisanie ustawy, jak i odmowa jej podpisania, nie wymagają kontrasygnaty Prezesa Rady Ministrów. Podjęcie decyzji pozostaje w sferze politycznego uznania Prezydenta, stosownie do przyznanych mu przez konstytucję uprawnień do aktywnego ingerowania w proces ustawodawczy. Tę czynność Prezydenta traktować należy jako szczególną kompetencję, należącą do systemu hamulców pozwalających władzy wykonawczej na powstrzymanie działań władzy ustawodawczej.
W dniu 13 listopada 2013 r. Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał pytanie prawne Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczące dostępu do informacji publicznej. TK orzekł, że art. 1 ust. 1 i art. 6 ust. 1 pkt 1 lit. a i b oraz pkt 3 lit. c ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej rozumiane w ten sposób, że kwalifikują dane, które stanowią element procesu wykonywania kompetencji Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej określonej w art. 144 ust. 3 pkt 6 konstytucji, jako informacje publiczne podlegające udostępnieniu w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, nie są niezgodne z art. 144 ust. 3 pkt 6 w związku z art. 122 ust. 1 konstytucji.
Wzorcem kontroli został art. 144 ust. 3 pkt 6 i 9 w związku z art. 122 ust. 1-5 konstytucji. Wyznaczone w pytaniu prawnym wzorce kontroli sprowadzają się do określenia istoty wymienionych prerogatyw prezydenckich oraz ustalenia przypadków, kiedy ich realizacja następuje względnie swobodnie, a kiedy ten zakres swobody nie istnieje albo jest marginalny.
Według Trybunału Konstytucyjnego, zestawienie przedmiotu i wzorców kontroli prowadzi do wniosku o nieadekwatności tych ostatnich do badania konstytucyjności sformułowanej w pytaniu prawnym Naczelnego Sądu Administracyjnego normy prawnej:
- Nałożenie w kwestionowanych przepisach ustawy o dostępie do informacji publicznej obowiązku udostępnienia informacji publicznej nie wykazuje związku z przedmiotem regulacji art. 144 ust. 3 pkt 6 konstytucji, jako że w żaden sposób nie odnosi się do kwestii realizacji uprawnień Prezydenta RP do podpisania lub odmowy podpisania ustawy bez wymogu podpisu Prezesa Rady Ministrów oraz na własną odpowiedzialność głowy państwa.
- Odkodowana przez sąd pytający norma nie dookreśla sposobu realizacji prerogatyw prezydenckich w zakresie podpisania ustawy, wyznaczonego w art. 122 ust. 1 konstytucji. Zakwestionowane przepisy w szczególności nie przewidują dodatkowego obowiązku współdziałania Prezydenta RP w zakresie wykonywania wspomnianych uprawnień osobistych.
- Powinności w zakresie udostępnienia informacji publicznej nie wiążą się z istotą i sposobem realizacji prerogatyw wymienionych w art. 144 ust. 3 pkt 6 konstytucji. Wniosek ten jest ewidentny na tle stanu faktycznego sprawy objętej rozpatrywanym pytaniem prawnym. Prezydent RP podpisał bowiem ustawę zmieniającą 7 kwietnia 2011 r., a wniosek Mikołaja B. o udostępnienie wszystkich ekspertyz, opinii prawnych i dokumentów urzędowych z tym związanych jest datowany na 20 kwietnia 2011 r., a zatem nie mógł on mieć najmniejszego wpływu na zmniejszenie określonego w konstytucji zakresu samodzielności władztwa Prezydenta RP, ani w żadnym razie determinować sposobu realizacji osobistych uprawnień tego organu władzy publicznej.
– Istota prerogatyw Prezydenta RP jest związana z płaszczyzną ustrojową, a problem swobody ich realizacji wykracza poza treść normatywną art. 144 ust. 3 konstytucji i wynikającą z tego przepisu istotę uprawnień osobistych głowy państwa. Potwierdza to m.in. art. 122 konstytucji, z którego wynika, że w określonych okolicznościach nie można mówić o "sferze samodzielnego władztwa" Prezydenta RP. - Za nieadekwatnością powołanych w pytaniu prawnym wzorców kontroli przemawia również to, że w odróżnieniu od zakresu przedmiotowego kwestionowanych przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej nie dotykają sfery praw i wolności konstytucyjnych, do której to grupy bez wątpienia zaliczyć należy prawo dostępu do informacji publicznej, wynikające z art. 61 konstytucji. Ustawowe uszczegółowienie konstytucyjnego prawa dostępu do informacji publicznej wynikające z zakwestionowanych w niniejszej sprawie przepisów, a polegające na nałożeniu konkretnego obowiązku udostępniania tej informacji, funkcjonuje niezależnie od realizacji prerogatyw prezydenckich, w żaden sposób nie wpływając na konstytucyjnie wyznaczony zakres swobody decyzyjnej głowy państwa.