Na co dzień, czy to na szklanym ekranie, czy na ulicznych bilbordach mamy możliwość zapoznania się z ogłoszeniami reklamującymi kredyty, pożyczki pozabankowe i innego rodzaju pożyczki . W reklamach tych często zdarza się, że oba te pojęcia używane są zamiennie. Czy faktycznie są to pojęcia tożsame, czy jednak znaczą coś zupełnie innego? Prawda jest taka, że w rzeczywistości są to całkowicie odmienne instytucje prawa, unormowane w dwóch różnych regulacjach – pożyczka w Kodeksie Cywilnym, a kredyt w Prawie Bankowym.
Można też między nimi wskazać kilka dalszych zasadniczych różnic ze względu na:
Podmiot. Pożyczyć pieniądze może dosłownie każda osoba fizyczna i prawna, będąca właścicielem pożyczanych pieniędzy. Zgodnie z prawem kredyt dawany jest wyłącznie przez banki, które zarazem nie są właścicielem a jedynie posiadaczem środków pieniężnych zdeponowanych u nich przez klientów. Efekt jest taki, że pożyczone pieniądze, z chwilą nam ich przekazania, stają się naszą własnością, z której możemy swobodnie korzystać, a otrzymane w formie kredytu, oddawane są nam jedynie do czasowego używania.
Cel i okres. Zarówno biorąc pożyczkę, jak też kredyt w banku, zaciągamy de facto dług. Z jedną różnicą – w umowie pożyczki, w odróżnieniu od umowy kredytowej, nie ma obowiązku zapisu terminu ani celu w jakim przekazywane są pieniądze. Bank, udzielając kredytu, może żądać zwrotu pieniędzy, gdy uzna, że wykorzystaliśmy je niezgodnie z zapisanym celem.
Forma pisemna. Do zawarcia umowy kredytu wymagana jest forma pisemna. Umowa pożyczki, gdy pożyczana suma nie przekracza 500 zł, zawarta może być także ustnie, bez sporządzania w tym celu jakichkolwiek dokumentów.
Odpłatność. Istotną różnicę między kredytem i pożyczką widać także w kwestii odpłatności ich udzielania – pożyczoną kwotą, np. od członka rodziny lub znajomego, możemy dysponować nieodpłatnie (jeżeli inny zapis nie znajdzie się w umowie), natomiast za udzielenie kredytu bank pobiera prowizję, odsetki i inne dodatkowe opłaty.