Barbara N. wystąpiła przeciwko spółdzielni mieszkaniowej o zapłatę wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, ekwiwalent za nieodpłatne używanie sprzętu i odszkodowanie z tytułu lobbingu. Celem uzupełnienia materiału dowodowego sąd rejonowy zwrócił się do dwóch zakładów opieki zdrowotnej o udostępnienie historii choroby z okresu przed zatrudnieniem powódki w pozwanej spółdzielni. Barbara N. wniosła o zaprzestanie przetwarzania jej danych osobowych w trybie ustawy o ochronie danych osobowych. Uznała, że stan zdrowia sprzed okresu zatrudnienia w pozwanej spółdzielni powinien pozostawać poza zainteresowaniem sądu i może godzić w jej żywotne interesy. Prowadzący sprawę sędzia Stanisław S. zarządzeniem przekazał żądanie Barbary N. wraz z aktami sprawy do rozpoznania Generalnemu Inspektorowi Ochrony Danych Osobowych, według którego doszło do rażącego naruszenia przepisów prawa. W opinii Generalnego Inspektora niedopuszczalne jest wydanie przez sędziego zarządzenia mocą, którego organ administracji publicznej zobowiązany zostaje do dokonania oceny legalności działań podejmowanych przez niezawisłe i niezależne sądy. Przeciwko Stanisławowi S. wszczęto postępowanie dyscyplinarne, które rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych umorzył, bowiem uznał, iż błędna decyzja sędziego nie przyniosła negatywnych skutków dla stron występujących w sprawie i wobec znikomej społecznej szkodliwości nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego. Wówczas na to postanowienie skarżący złożył zażalenie. Rzecznik zarządzeniem odmówił przyjęcia zażalenia – w uzasadnieniu wskazał, że obwiniony nie należy do kręgu podmiotów uprawnionych do składania środków odwoławczych od postanowień rzecznika dyscyplinarnego o odmowie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego i o umorzeniu postępowania dyscyplinarnego.
Zgodnie z kwestionowanym przepisem, zażalenie na takie postanowienie przysługuje tylko podmiotom, które złożyły wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego i w każdym wypadku – kolegium właściwego sądu. Sąd apelacyjny – sąd dyscyplinarny, do którego obwiniony zaskarżył postanowienie rzecznika uznał, iż zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie i utrzymał zarządzenie w mocy. Stanisław S. wniósł skargę konstytucyjną. Zasadą wielu postępowań dyscyplinarnych jest prawo zaskarżenia orzeczenia o umorzeniu postępowania także przez obwinionego. Odmienne uregulowanie tej kwestii w ustawie – Prawo o ustroju sądów powszechnych nie ma – zdaniem skarżącego – żadnego uzasadnienia prawnego. Jest przejawem dyskryminacji sędziów, gdyż pozbawia ich możliwości wykazania w postępowaniu sądowym swojej niewinności. Stanowi też oczywiste zaprzeczenie konstytucyjnych zasad równości, dwuinstancyjności postępowania i prawa do sądu.