- Reklama -
niedziela, 24 listopada 2024
- Reklama -
Więcej
    Strona głównaPrawoSprawy rodzinneKryterium Diagnostyczne w PTSD

    Kryterium Diagnostyczne w PTSD

    Współcześnie zaburzenia psychiczne klasyfikuje się według dwóch katalogów: DSM-V i ICD-10. DSM-V jest klasyfikacją Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, ICD-10 z kolei – Światowej Organizacji Zdrowia. Klasyfikacje te dzielą zaburzenia psychiczne na kategorie, których wymienienie na potrzeby niniejszego opracowania jest zbędne.

    Wystarczy wspomnieć, że omawiany poniżej zespół stresu pourazowego w klasyfikacji ICD-10 został przypisany do zaburzeń nerwicowych, zaburzeń lękowych i pod postacią somatyczną, natomiast w DSM-V do zaburzeń związanych ze stresem i traumą.

    Zespół stresu pourazowego to opóźniona lub przedłużona reakcja na stresujące wydarzenie lub sytuację, które dla większości jednostek równoznaczne są z przejmującym nieszczęściem, zagrażającym życiu lub zdrowiu osoby lub osób jej najbliższych (J. Wciórka, Leksykon terminów: psychiatria i zdrowie psychiczne, Warszawa 2001, s. 113).

    Oprócz przedstawionych już wyżej komponentów składających się na to zaburzenie psychiczne, należy zaznaczyć, że osoba nim dotknięta powraca i ponownie przeżywa traumatyczne zdarzenie, które ją dotknęło. Nękają ją stresogenne przypomnienia w postaci obrazów czy myśli (powracające też w snach), może pojawić się poczucie ponownego przeżywania zdarzenia (flashback).

    Choć zdarzyć się może, że osoba w ogóle nie może przypomnieć sobie najważniejszych elementów zdarzenia ekstremalnego, unika ona bodźców związanych z traumą: myśli, uczuć i rozmów z nią związanych, unika sytuacji, które mogłyby wywołać wspomnienia. Jednostka czuje się wyobcowana, choć sama nie jest zainteresowana działaniami, które jej dotyczą. Dodatkowo mogą pojawić się trudności z zasypianiem, koncentracją czy niespodziewane wybuchy gniewu. Co ważne przy diagnozowaniu zespołu stresu pourazowego, należy mieć na uwadze czas trwania zaburzenia: jest dłuższy niż jeden miesiąc i powoduje ono (zaburzenie) problemy w życiu zawodowym i społecznym (American Psychiatric Association, Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, wyd. 4 American Psychiatric Association, Washington 1994, cyt. za: B. Dudek, Zaburzenie po stresie traumatycznym, Gdańsk 2003, s. 16-18).

    W tym miejscu należy zwrócić uwagę na okoliczność, iż przy diagnozowaniu PTSD nie wolno zapomnieć, iż jest to zjawisko dynamiczne, mają tu miejsce etapy ukojenia, po których symptomy PTSD wracają i jednostka po raz wtóry nieprawidłowo funkcjonuje w środowisku rodzinnym i zawodowym. Dynamizm omawianego zaburzenia psychicznego jest na tyle silny, iż część nauki przyjmuje, że jeżeli zespół stresu pourazowego nie mija po 6 miesiącach, nabiera charakteru przewlekłego, przechodząc w trwałą zmianę osobowości (L. Cierpiałkowska, Psychopatologia, Warszawa 2007, s. 378).

    Pamiętaj: Zespół stresu pourazowego jest zaburzeniem na tyle dynamicznym iż część nauki przyjmuje, że jeżeli nie mija ono po 6 miesiącach, nabiera charakteru przewlekłego, przechodząc w trwałą zmianę osobowości.
    Literatura: L. Cierpiałkowska, Psychopatologia, Warszawa 2007, s. 378

    Omawiając kryteria diagnostyczne, można zadać sobie pytanie, dlaczego część ludzi po ciężkim, traumatycznym przeżyciu szybko dochodzi do równowagi psychicznej, zapomina o wydarzeniu, a u części osób nieszczęśliwy wypadek tak silnie odbija się na stanie psychofizycznym, że dochodzi do zaburzenia psychicznego.

    Pamiętaj: Zespół stresu pourazowego to opóźniona lub przedłużona reakcja na stresujące wydarzenie lub sytuację, które dla większości jednostek równoznaczne są z przejmującym nieszczęściem zagrażającym życiu lub zdrowiu osoby lub osób jej najbliższych.
    Literatura: J. Wciórka, Leksykon termin: psychiatra i zdrowie psychiczne, Warszawa 2001, s. 113

    Predyspozycji do wystąpienia danego zaburzenia psychicznego u konkretnej jednostki nauka szuka zarówno w czynnikach biologicznych, jak i psychologicznych. Choć PTSD wywołuje czynnik zewnętrzny, uważa się, że podatność na wystąpienie takiego zaburzenia może być dziedziczna. Badania dorosłych i dzieci, którzy przeżyli zdarzenie ekstremalnie stresogenne sugerują, że u osób tych doszło do zmian w układach nerwowym i hormonalnym.

    Jak zaznaczają amerykańscy badacze przedmiotu, niektórzy ludzie mają predyspozycje genetyczne do roztrząsania w myślach zaistniałych wydarzeń (ruminacji), czy do ponownego przeżywania urazów pod postacią przebłysków pamięci (flashback) i dalsze badania nad dziedzicznością tychże mogłyby pozwolić na bliższe określenie ich związku z podatnością na zaburzenia zespołu stresu pourazowego (M. E. P. Seligman, E. F. Walker, D. L. Rosenham, Psychopatologia, Poznań 2003, s. 206).

    Jeśli zaś chodzi o czynniki psychologiczne, to okazało się, że najbardziej narażone na wystąpienie PTSD były osoby, które miały największą pewność, że zginą. Przeprowadzone przez L. Weisaetha badania wykazały, że najłagodniej katastrofę wybuchu fabryki w Norwegii zniosły osoby, u których wcześniej nie stwierdzono problemów psychicznych (L. Weiseath, A study of behavioural responses to industrial disaster, Acta Psychiatrica Scandinavica 1989, nr 80, s. 13-24).

    Nie bez znaczenia pozostaje też krąg kulturowy, w którym zostaliśmy wychowani i w którym na co dzień funkcjonujemy. Dla przeciętnego Europejczyka przeżycie traumatycznej okoliczności w postaci tortur, katastrofy lotniczej czy wypadku komunikacyjnego z pewnością poskutkowałoby wystąpieniem zespołu stresu pourazowego. Wystarczy jednak zmienić krąg kulturowy i społeczny, by dowiedzieć się, że spośród 89 więźniów tureckich, którzy byli torturowani, największą odporność na zaburzenia zespołu stresu pourazowego wykazali ci, którzy wcześniej doświadczyli urazów i byli gotowi na tortury w przypadku pojmania (M. Basoglu, S. Mineka, M. Parker, T. Aker, M. Livanou, S. Coek, Psychological preparedness for trauma as a protective factor in survivors of torture, Psychological Medicine 1997, nr 27 (6), s. 1421-1433).

    Zestawienie to nasuwa dwa wnioski. Pierwszy z nich to taki, że najmniej narażone na późniejsze zaburzenia psychiczne są osoby spodziewające się ekstremalnych, stresogennych sytuacji, a także osoby zdrowe. Jednocześnie porównanie takich danych nasuwa myśl, że ryzyko wystąpienia zaburzeń stresu pourazowego zależne jest od światopoglądu i kręgu kulturowego, a także konkretnej sytuacji, w której znajduje się jednostka. Nawet intuicyjnie można stwierdzić, że więźniowie tureccy, dla których tortury jednoznaczne były z represjami klasy rządzącej, byli w sytuacji ekstremalnej w innej kondycji psychicznej niż zaskoczeni wybuchem fabryki Norwegowie.

    Podsumowując zależności wystąpienia zaburzenia zespołu stresu pourazowego od czynników biologicznych i psychologicznych w kontekście kryteriów diagnostycznych omawianego zaburzenia, warto wspomnieć, że przeprowadzone w Polsce badania wykazały, że czynniki środowiskowe w większym stopniu wpływają na podatność wystąpienia PTSD niż czynniki genetyczne (A. Siwy, B. Kozak, Zespół stresu pourazowego i style radzenia sobie ze stresem – uwarunkowania genetyczne i środowiskowe szacowane metodą studiów rodzinnych [w:] Osobowość a ekstremalny stres, J. Strelau (red.), Gdańsk 2004, s. 354).

    Należy mieć na uwadze, że silne zaangażowanie emocjonalne, a takie występuje w przypadku sytuacji traumatycznej, gdy świadek jest jednocześnie poszkodowanym, może zmniejszyć pole świadomości i przez to zakłócić proces zapamiętywania. Osoby będące naocznymi świadkami przestępstw mogą mieć ograniczoną zdolność do zapamiętywania szczegółów i pamiętać jedynie pewne elementy, na przykład konkretny gest czy kolor nadwozia pojazdu, z którym doszło do zderzenia.

    Nie ulega wątpliwości, że zaburzenie psychiczne, jakim jest PTSD jest zaburzeniem mogącym dotknąć dużą część społeczeństwa. W zależności od siły zdarzeń stresowych, każdy z nas jest narażony na poważne wyzwania i zagrożenia, a nawet na dramatyczne wydarzenia o charakterze katastrofy, takie jak wypadek komunikacyjny. Osoba, która doświadczyła poważnej traumy, powinna zostać objęta pomocą psychologiczną. Dotyczy to zarówno osób bezpośrednio dotkniętych nieszczęśliwym zdarzeniem, jak i osób im najbliższych, np. rodziców, którzy nie mogą pogodzić się ze skutkami ciężkiego wypadku komunikacyjnego, któremu uległo ich dziecko.

    POWIĄZANE ARTYKUŁY
    - Reklama -

    NAJPOPULARNIEJSZE