Italia kusi turystów nie tylko latem ale także zimą. Nic dziwnego, że jest lubiana przez polskich narciarzy. Do odwiedzenia tego kraju trzeba się jednak przygotować. Mandaty płacone w euro mogą nieźle uderzyć po kieszeni. Znajomość prawa się po prostu opłaca, podobnie jak troska o pojazd. – Dla własnego bezpieczeństwa warto skontrolować stan techniczny pojazdu, zwłaszcza jeżeli w grę wchodzi dalsza podróż – mówi Artur Zaworski, specjalista ds. technicznych firmy Starter. – Z naszych statystyk wynika, że w trakcie zagranicznych podróży najczęściej mamy do czynienia z awariami akumulatora, silnika oraz kół – dodaje A. Zaworski.
Wszystkie drogi Italii
Osoby którym zdarza się zbyt mocno naciskać pedał gazu lub ignorować znaki drogowe, powinny mieć na uwadze fakt, że włoskie prawo zobowiązuje zagranicznych kierowców do natychmiastowego uiszczenia mandatu. Co zrobić jeżeli nie mamy przy sobie odpowiedniej sumy? W takiej sytuacji samochód musi zostać odstawiony na specjalny parking depozytowy, który wskaże nam osoba wystawiająca mandat. Warto dodać, że za taki przymusowy postój trzeba dodatkowo zapłacić. Ograniczenie prędkości we Włoszech jest uzależnione od rodzaju drogi po jakiej porusza się auto. Rozróżnia się aż pięć typów dróg: autostrady (do 130 km/h), drogi główne (110 km/h), drogi drugorzędne (90 km/h), teren zabudowany (50 km/h), obwodnice miejskie (do 70 km/h). Przekroczenie dozwolonej prędkości może zubożyć kierowcę o kwotę od 38 do nawet 2 168 euro.
Kamizelka na specjalną okazję
W czasie zimowego urlopu trudno odmówić sobie szklanki grzanego wina. Dopuszczalna we Włoszech zawartość alkoholu we krwi wynosi 0,5 promila – jeśli przekroczymy tę normę możemy otrzymać karę grzywny, aresztu bądź ryzykować konfiskatę samochodu. Troska o trzeźwość to jednak nie koniec. Kierowcy i pasażerowie powinni pamiętać o zapinaniu pasów. W samochodzie zaleca się trzymanie apteczki oraz gaśnicy, kamizelka odblaskowa jest obligatoryjna. Kierowca auta, który w trakcie awarii opuści pojazd, musi ją na siebie założyć. Konieczne jest także wożenie ze sobą trójkąta ostrzegawczego. Dobre wyposażenie samochodu na pewno zmniejszy stres towarzyszący podróży. Kierowcy powinni przygotować się na różne ewentualności, usterka pojazdu może zdarzyć się w każdym miejscu, nie tylko w Polsce. – Bycie mądrym przed szkodą jest znacznie bardziej opłacalne. Jednorazowa zagraniczna pomoc drogowa to koszt minimum kilkuset euro natomiast wcześniejsze wykupienie profesjonalnego pakietu assistance to kwestia ok. 50 euro – tłumaczy Jacek Pobłocki dyrektor marketingu i rozwoju firmy Starter. – Taki pakiet gwarantuje bezpłatną pomoc w Polsce i w Europie we współpracy z naszymi partnerami. Na przykład jeśli awaria ma miejsce w Niemczech, wtedy pomocy udzieli ADAC, nasz główny udziałowiec, a we Włoszech będzie to włoski automobilklub ACI Global – dodaje J. Pobłocki.
Mandaty na stokach we Włoszech
Wybierając się na zimowe ferie do Włoch warto również zapoznać się z zasadami panującymi na stokach. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że we Włoszech zasady bezpieczeństwa na stokach narciarskich są uregulowane ustawowo, a nad ich przestrzeganiem czuwają specjalnie wyznaczone do tego służby. W przypadku naruszenia obowiązujących przepisów można otrzymać mandat. Wysokość mandatu zależy od regionu oraz wykroczenia. Nałożona kara może zubożyć nasz portfel o 20 do 250 euro. To jednak nie wszystkie koszty. Jeśli spowodujemy szkody materialne albo obrażenia ciała u innych osób, musimy się liczyć także z możliwością wszczęcia postępowania cywilnego lub karnego przed sądem.
Ochrona i bezpieczeństwo
Niezależnie od tego czy wybierzemy narty czy snowboard, obowiązki osób uprawiających sporty narciarskie są takie same. Przede wszystkim należy zadbać o bezpieczeństwo i ochronę. Obowiązkowe jest używanie kasku ochronnego z homologacją przez dzieci do lat 14. Każdy zobowiązany jest też do dostosowania zachowania do warunków panujących na stoku i warunków meteorologicznych w taki sposób, aby nie stanowić zagrożenia dla innych osób. Warto mieć na uwadze, że na skrzyżowaniach pierwszeństwo ma osoba nadjeżdżająca z prawej strony albo wskazana przez szczegółowe oznaczenia. Jeśli napotkamy pojazdy używane do utrzymania stoku to także należy ustąpić im pierwszeństwa, bez względu na sytuację. Należy pamiętać o tym, że w razie upadku należy jak najszybciej zejść na brzeg stoku, a schodzenie w dół możliwe jest wyłącznie brzegiem stoku.
W przypadku kolizji między narciarzami, zakłada się współwinę obu stron w równej części, chyba że istnieją dowody wskazujące czyjąś winę. Co ważne, w razie wypadku wszystkie osoby znajdujące się w pobliżu są zobowiązane do zasygnalizowania zdarzenia innym za pomocą dostępnych środków. Obowiązkowe jest także udzielenie pomocy i zgłoszenie obsłudze stoku zaobserwowanego wypadku. Jeśli tego nie zrobimy, możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej lub otrzymać grzywnę.